Uratowany piesek wrócił do właściciela.

17.09. ok. godz. 8:45 mieszkaniec Milanówka poinformował, że przemieszczając się ulicą Ptasią usłyszał niepokojące wycie psa. Poprosił o przyjazd patrolu i sprawdzenie przyczyny. Osoba zgłaszająca podejrzewała, że pies może być w poważnych tarapatach. Patrol Straży Miejskiej udał się w opisywany rejon. W trakcie lustracji terenu okazało się, że przypuszczenie zgłaszającego było słuszne – kundelek zabłąkał się i wpadł do studni. Nie mógł się z niej samodzielnie wydostać. Wyciągnięcie wyziębionego zwierzęcia wymagało użycia specjalistycznego sprzętu. Strażnicy Miejscy wezwali załogę Straży Pożarnej i za pomocą dostępnych środków pomagali wyczerpanemu zwierzęciu utrzymać się nad wodą. Strażacy Pożarni wydostali pieska i przekazali go Strażnikom Miejskim. Teren zabezpieczono,a kundelek został przewieziony do lecznicy weterynaryjnej, gdzie została mu udzielona niezbędna pomoc. Ustalono, że zwierzę ma chip i skontaktowano się z właścicielem. Jeszcze tego samego dnia piesek wrócił do zaniepokojonego opiekuna.