W dniu wczorajszym do siedziby Straży Miejskiej w Milanówku przy ul. Warszawskiej zaniepokojona starsza kobieta przyprowadziła trzy letniego chłopca, który samotnie szedł jedną z ulic w kierunku wiaduktu. Strażnicy miejscy zaopiekowali się chłopcem, oraz natychmiast podjęli działania zmierzające do ustalenia opiekunów malca. Do czasu zlokalizowania opiekunów Ignacego, bo tak miał na imię rezolutny malec przebywał pod opieką funkcjonariuszy. Na szczęście podał swoje dane w tym do jakiego chodzi przedszkola. Dzięki wiedzy chłopca o sobie i rodzicach w tym faktu, że nie okazywał lęku przed obcymi szybko udało się ustalić bez problemów miejsce przebywania rodziców. Okazało się, że chłopczyk po odebraniu z przedszkola znajdował się pod opieką dziadka. Podczas , wyjścia z dziadkiem na teren posesji po listy do skrzynki pocztowej znajdującej się na furtce wystarczyła chwila nieuwagi – w tym czasie malec samodzielnie otworzył furtkę i udał się w kierunku ……. Poczty po listy. Zarówno rodzice jak i dziadkowie przeżyli trudne chwile. Strażnicy miejscy w ciągu 15 minut od przyprowadzenia dziecka na komendę powiadomili mamę, o miejscu przebywania zguby. Na pociechę Ignacy został obdarowany odblaskami, a cała sytuacja zakończyła się szczęśliwym happy endem. Apelujemy do wszystkich rodziców i opiekunów by zwrócili szczególną uwagę na małoletnie pociechy, które wymagają zwiększonej czujności zwłaszcza w okresie Świąt oraz obostrzeń sanitarnych.