W dniu wczorajszym tj.27.04.2021r koło godziny siódmej rano zaniepokojona mieszkanka Milanówka z ulicy Kwiatowej zadzwoniła z prośbą o pomoc ekopatrolu. Kobieta najpierw usłyszała pełne bólu wycie psa, a następnie zaniepokojona wyszła na podwórze i zauważyła, że na jej ogrodzeniu wsi …..duży pies. Pies zaczepił się tylną łapą o siatkę i nie mógł się wyswobodzić. Na miejsce udał się patrol, gdzie oczom funkcjonariuszy ukazał się duży wilkowaty pies, bardzo już zmęczony i wyjący z bólu. Zwierzę dało się oswobodzić strażnikom, następnie zachowywało się łagodnie z ufnością, że jego cierpienie się skończyło.
Okazało się, że pies przyszedł na amory do suczki z okolicy. Romeo nie miał czipa, nikt mieszkańców z pobliskich posesji go nie poznał, więc zabrano go do weterynarza tym bardziej, że nie mógł ustać na tylnych łapach. Obecnie pies jest pod opieką ambulatoryjną i przebywa w schronisku w Milanówku. Mamy nadzieję, że właściciel się po niego zgłosi, gdyż pies jest zadbany i łagodny oraz potrzebuje opieki.