W czwartkowe południe funkcjonariusz pełniący służbę dyżurnego w milanowskiej Straży Miejskiej przyjął nietypowe zgłoszenie, od przerażonej mieszkanki ulicy Marszałkowskiej, która w przydomowym ogrodzie natknęła się na groźnie wyglądającego gada. Ze względu na fakt, że kobieta wpadła w panikę , na miejsce natychmiast udał się ekopatrol, aby pomóc zdenerwowanej mieszkance.
Po przyjeździe okazało się, że gad jest rodzimym gatunkiem który jest objęty ochroną. Zaskroniec korzystał z słonecznej pogody i wygrzewał się na słońcu. Funkcjonariusze odłowili węża i go wypuścili w jego naturalnym środowisku. Niespodziewana wizyta zakończyła się dla obydwu stron bez kolejnych niespodzianek.