Noc z 17 na 18 lutego okazała się pechowa dla kierowcy Subaru, który ok. godz. 20:20 z impetem wjechał w sygnalizator świetlny na skrzyżowaniu ulic Grudowskiej i Królewskiej. Zdarzenie zarejestrował miejski monitoring. Operator bezzwłocznie przekazał informację dyżurnemu Straży Miejskiej, który zadysponował na miejsce swój patrol. Dalsza obserwacja zdarzenia oraz kierowcy, wzbudziła u pracownika centrum monitorowania uzasadnione wątpliwości, co do trzeźwości mężczyzny. Sprawca kolizji widząc nadjeżdżający, oznakowany radiowóz, wsiadł do swojego auta i zaczął oddalać się z miejsca zdarzenia. Ścisła współpraca z operatorem i zdecydowane działania strażników, pozwoliły na ujęcie sprawcy i przekazanie go Policji. Pierwsze badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wskazało 2,10 promila. W kolejnej próbie odnotowano 2,15 promila w wydychanym powietrzu.