Jesień to początek najtrudniejszej pory dla osób bezdomnych. Niektórzy z nich szukają schronienia w budynkach wielorodzinnych. Czasem chcą tam spędzić kilkanaście minut, by się ogrzać, czasem – próbują przespać się na klatce schodowej. Zainteresujmy się losem potrzebujących. Gdy widzimy niepokojącą sytuację, wezwijmy pomoc, zanim będzie za późno zwłaszcza teraz w okresie, gdy panuje epidemia koronowirusa przez co pomoc bezdomnym jest utrudniona.
Jesienne noce są już bardzo chłodne. Naturalnym ludzkim odruchem powinna być chęć pomocy, zainteresowanie się potrzebującym człowiekiem, rozmowa z nim. Czasem wystarczy jedno proste pytanie, by zapobiec tragedii: dobrze się czujesz? wezwać karetkę ? jesteś głodny?
Nie wahajmy się też zadzwonić na alarmowy numer straży miejskiej 986. Strażnicy miejscy są w stałym kontakcie z różnymi placówkami pomagającymi osobom bezdomnym ? jadłodajniami, noclegowniami, schroniskami, placówką medyczną świadczącą pomoc bezdomnym. Mogą więc zaopiekować się bezdomnymi, którzy poproszą o pomoc.